Opowiadania
Opowiadania
Opowiadania
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Opowiadania

pisanie opowiadań
 
IndeksIndeks  CalendarCalendar  Latest imagesLatest images  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 W pętli multiversum część 1 (tu nie pisać)

Go down 
2 posters
Idź do strony : Previous  1 ... 18 ... 32, 33, 34
AutorWiadomość
Adelaide Odynsonn

Adelaide Odynsonn


Liczba postów : 1236
Join date : 20/12/2023

W pętli multiversum część 1 (tu nie pisać) - Page 34 Empty
PisanieTemat: Re: W pętli multiversum część 1 (tu nie pisać)   W pętli multiversum część 1 (tu nie pisać) - Page 34 EmptyCzw Lut 15, 2024 2:31 pm

Addie uśmiechnęła się lekko kiedy Clint podłapał jej myśl o skakaniu z klifu.
Może to jest jakiś pomysł.. na za jakiś czas. Teraz na nudę narzekać nie możemy.. — westchnęła. —Kiedy wrócimy do domu.. nie wyjdę poza próg dopóki nie nacieszę się rodziną..a to może trochę potrwać — dodała śmiejąc się cicho. —Ale najpierw zróbmy to co mamy zrobić tu. Przecież nie odpuścimy w pół drogi— zmieniła temat by nie dać się teraz pochłonąć nostalgii i zanurzyć w tęsknocie. To teraz jej nie pomoże. Musi się skupić. Odpocząć, oczyścić umysł. Jutro dostanie swoje zadanie i będzie musiała się do niego przygotować. Poza tym, czasem łapała się na tym, że może jednak trochę specjalnie wydłużają i przeciągają powrót do domu. Przecież mogliby pójść do Lokiego i Robin by zajęli się ich powrotem. Zawsze będzie coś do roboty, zawsze ktoś będzie potrzebował bohatera. To mogło potrwać, a blondynce pojawiały się takie myśli, żeby przeciągnąć to jeszcze trochę dłużej.
Blondynka zjechała nieco niżej po ścianie i oparła głowę na ramieniu mężczyzny.


Loki objął mocno Robin. Kiedy spróbowali zrobić pierwszy krok dziewczyna zachwiała się co Loki wziął za jasny sygnał wyczerpania. Pochylił się nie co i już po chwili wziął dziewczynę na ręce.
Trzymaj się — szepnął do niej i zaczął nieść w stronę świątyni. W głowie jeszcze raz przeanalizował cały plan. Została tylko Addie. Ją tez czeka trudne zadanie. I nie może się nie udać. Brunet zaniósł dziewczynę do samej świątyni. Zeszli powoli po schodach do podziemi. Zaniósł ją do pokoju. Ułożył ją na łóżku.
Powinnaś coś zjeść, żeby się wzmocnić — zaproponował, choć domyślał się jaka odpowiedz padnie. —Addie dziś gotowała.. nigdy czegos takiego nie jadłem.. zaproponowałem jej, żeby z nami została jako kucharka.. nie spodobało to się jej— zaśmiał się przypominając sobie oburzoną minę blondynki. —Gdybys widziała jej minę..— zaśmiał się.
To co? Zjesz?— zapytał jeszcze raz.

-------
Since too many posts were made, this topic has been divided automatically. You can find the rest of this topic here :
https://roznehistorie.forumpolish.com/t3-w-petli-multiversum
Powrót do góry Go down
 
W pętli multiversum część 1 (tu nie pisać)
Powrót do góry 
Strona 34 z 34Idź do strony : Previous  1 ... 18 ... 32, 33, 34
 Similar topics
-
» W pętli multiversum część 2 (tu pisać)
» W pętli Multiwersum: Przebudzenie

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Opowiadania :: Opowiadania-
Skocz do: