Opowiadania
Opowiadania
Opowiadania
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Opowiadania

pisanie opowiadań
 
IndeksIndeks  CalendarCalendar  Latest imagesLatest images  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać)

Go down 
2 posters
Idź do strony : Previous  1 ... 9 ... 14, 15, 16 ... 20  Next
AutorWiadomość
Robin Adkins

Robin Adkins


Liczba postów : 2107
Data rejestracji : 20/12/2023

W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać)   W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 EmptyCzw Paź 10, 2024 9:00 pm

Robin, kiedy tylko wypadły na plażę od razu pognała za Addie, gdzie były ukryte ich siodła. Donosiła jej po jednym, a parę z nich sama wsadziła na grzbiet konia, aby dziewczynie mniej czasu zajęło zapięcie wszystkich sprzążek. Zmrużyła lekko oczy, kiedy porywisty wiatr poderwał piasek z plaży, który zaczął wpadać jej do oczu. Osłoniła dłonią czoło, aby ograniczyć dostęp małych ziarenek do swojej twarzy
-Szybciej...- Powiedziała cicho wpatrując się w głąb lasu licząc na to, że zaraz dostrzegą chłopaków biegnących w ich stronę razem z kielichem.
Clintowi nie trzeba było dwa razy powtarzać. Zerwał się do biegu wbiegając w las, który obecnie żył własnym życiem. Na szczęście lata treningów, ale też jego smocza natura pozwalała mu sprawnie reagować, kiedy jakiś korzeń chciał owinąć się wokół jego nogi, aby powalić na ziemię. Przeskakiwał lub prześlizgiwał się zwinnie przez różne przeszkody. Iluzja, którą stworzył Loki kupiła im trochę czasu, ale był pewien, że nie na długo bo po chwili wyczuł delikatnie drżenie ziemi co musiało oznaczać, że wszystkie kopytne istotny rzuciły się w pogoń za nimi, aby odebrać kielich. Z ulgą w końcu przyjął fakt, że drzewa powoli rozstępowały się ukazując mu plażę, a na niej Robin i Addie, które były już na miejscu
-Clint...gdzie Loki?- Zapytała się wyraźnie zmartwiona
-Spokojnie niedługo będzie...został trochę w tyle...- Powiedział dysząc ciężko i podszedł do żony, aby objąć ją lekko
-Jak to został w tyle- Powiedziała wyraźnie zaniepokojona i spojrzała w mroki lasu. Echem niosły się podniesione głosu pościgu, który ruszył za nimi. Ruda zaczęła się coraz bardziej niepokoić o swojego męża, a czas im uciekał, a po Lokim nie było nawet śladu. Clint też zaczął to rozumieć
-Robin jeżeli się nie pojawi musimy...
-Przyjdzie...na pewno...- Przerwała mu, nie chciała brać pod uwagi tego, że odlecą z tej wyspy bez Lokiego nie było nawet takiej opcji.
Powrót do góry Go down
Adelaide Odynsonn

Adelaide Odynsonn


Liczba postów : 2105
Data rejestracji : 20/12/2023

W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać)   W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 EmptyCzw Paź 10, 2024 9:33 pm

Addie starała się jak najszybciej zapiać wszystkie siodła na pegazach tak by nikt z nich nie zleciał. Nie chcieli by ktoś zakończył przygodę zbyt wcześnie. Warunki zrobiły się naprawdę nieciekawe. Nawet pegazy czuły niepokój.
Cholera jasna..— mruknęła kiedy jedna sprzączka wysunęła się z klamry. Jeszcze raz zapięła i upewniła się, że prawidłowo. I ona zaczęła się niepokoić. Zaczęła wyglądać w stronę lasu. Kiedy zobaczyła zbliżającego się Clinta odetchnęła z ulgą. Przytuliła się do niego obejmując za szyje.
Jesteś..— szepnęła z ulgą. Czuła jak jego mięśnie są napięte. Ciepło jakie od niego bili sprawiło, że nieco sie rozluźniła.
Zerknęła na Robin kiedy zaczęła się niepokoić o męża.
Loki lawirował w koronach drzew. Słyszał pod sobą liczne głosy. Zamknął na chwile oczy. Po chwili jego kopia, ruszyła pędem w drugą stronę. Ukrył się między gałęziami. Nabrali się. Zeskoczył na ziemie i popędził prosto na plaże. Kiedy dostrzegł całą trójkę odetchnął z ulgą. Nie zobaczyli go. Byli pochłonięci dyskusją. Dość nerwową.
Stanął pomiędzy nimi.
Czy wy możecie się pokłócić w nieco bezpieczniejszym miejscu — powiedział podchodząc do pegaza. —Ruszajcie sie— rzucił do pozostałych i wyciągnął dłoń do Robin. Pomógł dziewczynie wsiąść na konia. Usadowił się w siodle tuż za nią.
Addie podskoczyła kiedy usłyszała głos Lokiego. Nienawidziła kiedy się tak skradał. Miał racje. Muszą uciekać. Blondynka złożyła pocałunek na policzku męża i ruszyła do swojego konia. Założyła swój plecak na plecy. Przywiązała pas z mieczem do siodła. Złapała mocno wodze. Kiedy wszyscy byli gotowi wzbili się w powietrze.
Powrót do góry Go down
Robin Adkins

Robin Adkins


Liczba postów : 2107
Data rejestracji : 20/12/2023

W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać)   W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 EmptyCzw Paź 10, 2024 9:48 pm

Robin odetchnęła z wyraźną ulgą kiedy spomiędzy gałęzi drzew w końcu wyłonił się Loki. Głosy, które wyraźnie były słyszalne zdawały się oddalać a to oznaczało, że Lokiemu jakoś udało się zgubić pościg, który ich ścigał, ale to nie oznaczało, że byli bezpieczni. Wszyscy wsiedli szybko na pegazy nie tracąc czasu. Robin usiadła razem z mężem w jednym siodle
-Trzymajcie się mocno, przez ten wiatr może trząść- Oznajmił i zerknął przez ramię na Robin, która w ułamku sekundy pobladła i poczuła jak robi się jej niedobrze na samą myśl, że znowu będzie wysoko nad ziemią. Pegazy zatrzepotały skrzydłami i z trudem wzbiły się w powietrze. Na początku faktycznie silne podmuchy wiatru zarzuciły nimi, a wyrównanie im lotu wyraźnie sprawiało trudność. Robin uczepiła się mocno palcami siodła i pochyliła nieznacznie do przodu zaciskając mocno oczy. Wlecieli w mgłę, która była tak samo gęsta, chociaż dzięki wiatrowi nie stała w miejscu tak jak wcześniej co sprawiało, że przynajmniej byli w stanie siebie widzieć. Pegazy zarżały głośno, kiedy poczuły kolejny opór w postaci silnego wiatru. W końcu, jednak mgła się znacznie przerzedziła, a wiatr zdawał się zmniejszać. W końcu po jakimś czasie wylecieli z mgły, a konie pochwyciły odpowiedni kurs. Robin dyszała ciężko wyraźnie zdenerwowana całą tą sytuacją. Clint rozglądał się uważnie, aby zlokalizować jakieś miejsce w którym mogliby się zatrzymać i odpocząć, ale jak na razie oprócz wody nie widział pod sobą niczego, ani jednej wyspy na której mogliby wylądować.
Powrót do góry Go down
Adelaide Odynsonn

Adelaide Odynsonn


Liczba postów : 2105
Data rejestracji : 20/12/2023

W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać)   W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 EmptyCzw Paź 10, 2024 10:07 pm

Addie zaparła się mocno w siodle by nie spaść z konia. Pegazy miały problem by wzbić się w powietrze, jednak starały się mocno poruszając skrzydłami. Kiedy zaczęli się wznosić coraz wyżej Loki zacisnął dłoń w pasie Robin by dać jej więcej stabilności. Wiedział, że teraz ciężko będzie jej się poruszać tym środkiem transportu, ale nie mieli wyjścia.
Nie bój się.. nie puszczę cię— szepnął do jej ucha i po chwili złożył delikatny pocałunek na jej głowie.
Pegazy wleciały we mgle. Tym razem miała dla nich zastosowanie praktyczne. Ukryła ich przed potencjalnym atakiem. Wiatr nadal był zdradziecki. Pegazy były niespokojne. Wierzgały co jakiś czas próbując odreagować stresująca sytuacje w której się znalazły.
Addie mocno trzymała się wodzy. Jej ubranie było jeszcze mokre kiedy ładowała się na siodło. Marzła jak cholera. Nie dość, że zużyła sporo mocy by przełamać zaklęcie wina, to teraz nie miała możliwości ogrzania się w słońcu przez mgłe.
Na szczęście w końcu zaczęła się przerzedzać. Wiatr ustąpił, a pod nimi zaczął rozciągać się błękit wody. Chyba każdy poczuł ulgę na znak, że oddalali się od tej wyspy. Teraz musieli wrócić do miasta. Przekazać pierwszy artefakt i odpocząć by nabrać siły na kolejna wyprawę. Addie omiotła pegazy wzrokiem. Nikogo nie brakowało.
Powrót do góry Go down
Robin Adkins

Robin Adkins


Liczba postów : 2107
Data rejestracji : 20/12/2023

W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać)   W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 EmptyCzw Paź 10, 2024 10:19 pm

Trudno było im stwierdzić ile czasu tak lecieli, ale pegazy w końcu powoli zaczynały obniżać swój lot. Od jakiegoś czasu dało się wyczuć, że i one były wykończone, bo coraz trudniej przychodziło im machanie skrzydłami Ich miejscem postoju okazał się być jeden z półwyspów. Wylądowali na polanie przy jednym ze strumieniu. Pegazy jak zawsze bezbłędnie odszukiwały dla siebie miejsce na odpoczynek, a i im przyda się odrobina oddechu. Robin drżała lekko ze strachu, a kiedy kopyta konia tylko dotknęły ziemi i zwierzę się zatrzymało od razu zsunęła się z jego grzbietu chcąc jak najszybciej dotknąć ziemi, jednak kiedy tylko to zrobiła od razu poczuła jak nogi uginają się pod jej ciężarem, a ona zatoczyła się niebezpiecznie. Clint też zsiadł ze swojego konia i podszedł szybkim krokiem do Addie. Wyciągnął w jej stronę dłonie, aby pomóc jej zejść po czym od razu objął ją swoimi ramionami chcąc ogrzać ją nieco swoim ciałem
-Musisz się przebrać w coś suchego...- Powiedziała pocierając dłonią jej plecy, aby wytworzyć nieco więcej ciepła. Miał nadzieję, że na dzisiaj to był koniec przygód dla nich. Ewidentnie nikt nadal nie czuł się dobrze po zabawie i magicznym winie, które słabło z każdą kolejną chwilą. Clint miał wrażenie, że wszystkie ruchy były dziwnie spowolnione, Robin nadal słyszała piszczenie w uszach, a ból rozsadzał jej czaszkę od środka. Ledwo im się udało uciec, strach pomyśleć co by się wydarzyło gdyby Clint w porę się nie opamiętał.
Powrót do góry Go down
Adelaide Odynsonn

Adelaide Odynsonn


Liczba postów : 2105
Data rejestracji : 20/12/2023

W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać)   W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 EmptyCzw Paź 10, 2024 10:38 pm

Na szczęście nie ulecieli daleko, gdy pegazy zaczęły obniżać lot. To znaczyło jedno. Wyczuły ląd na co Addie odetchnęła z ulgą. Będzie mogła się ogrzać, choć trochę. W spokoju przebrać. Nagle przed ich oczami ukazał się brzeg półwyspu. Konie wyładowały miękko na trawie. Addie nie mogła ruszyć ani ręką ani nogą. Odrazu zaczęła się trząść. Ciepło słońca zaczęło ją ogrzewać, ale przez wiatr i pęd była wychłodzona. Dopiero kiedy przy jej boku znalazł się Clint wyciągnęła do niego ręce. Kiedy wylądowała w jego ramionach wtuliła się w jego klatkę piersiową. Łucznik bez problemu mógł wyczuć jak zaczęła drzeć. Zimne i morke ubranie przykleiło się do jej ciała.
Taak.. chodźmy.. — powiedziała próbując zapanować nad szczekaniem zębami. Tylko ona w tej drużynie nie umiała manipulować ciepłem swojego ciała by nie zmarznąć. Powoli odsunęła się od męża i złapała za swój plecak. Razem z nim odeszła trochę by moc się spokojnie przebrać w suche ubranie.
Loki zeskoczył z konia chwile po Robin. Odrazu do niej podszedł kiedy dziewczyna ewidentnie źle się poczuła. Objął ją ramionami. Schylił się nieco włożył rękę pod jej kolana i po chwili uniósł żonę na rękach. Przeszedł z nią kilka kroków i posadził ją na miękkiej trawie.
Spokojnie.. — powiedział uśmiechając się do niej lekko. Pogładził ją po głowie. — Rozpalę ogień. Dobrze. Jestem tu. Gdyby coś się działo wołaj mnie— polecił jej. Zebrał nieco drewna. Nie musiało być dużo. Magia załatwi resztę. Szybko się z tym uporał. Kiedy ogień zaczął płonąć odrazu wrócił do Robin. Usiadł obok niej i objął ją ramieniem.
Powrót do góry Go down
Robin Adkins

Robin Adkins


Liczba postów : 2107
Data rejestracji : 20/12/2023

W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać)   W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 EmptyCzw Paź 10, 2024 10:47 pm

Clint odszedł z Addie nieco na bok, aby dziewczyna mogła spokojnie przebrać się w czyste i suche rzeczy. Czuł się paskudnie z tym, że to przez niego teraz marzła, ale nie widział innego sposobu, aby wyrwać ją z tego dziwnego transu. Wrócił razem z nią do ogniska i posadził dziewczynę blisko ognia. Z plecaka wyciągnął pled, który narzucił na jej ramiona, a sam usiadł obok niej i objął ją chcąc jak najbardziej rozgrzać. Kiedy Loki usiadł obok Robin ta od razu ułożyła głowę na jego kolanach
-Źle się czuję...- Mruknęła przymykając lekko oczy. Ona w końcu najdłużej była wystawiona na magię tamtej cholernej wyspy. Jej efekty odczuła jeszcze przed ich wejściem na polane i wypiła jeszcze to wino. Cholera wie ile kielochów przechylili oraz jak mogło ono wpływać na kobiety w ciąży
-Niedobrze mi...- Dodała przymykając oczy bo im dłużej wpatrywała sie w ruchome płomienie ogniska tym wyraźniej odczuwała wirowanie w żołądku.
-Może coś ciepłego, ale nie mamy tu chyba herbaty- Powiedzial nieco zaniepokojony Clint -Może napijesz się samej ciepłej wody?- Zaproponował, ale kiedy Robin tylko pomyślała o przełknięciu czego kolwiek najpierw lekko zzieleniala, aby po chwili zbladnąć. Zerwała głowę z kolan męża i wstała z ziemi I pognala prosto w stronę drzew, aby pochylić się przy jednym z nich i zwrócić wszystko co miała w żołądku
-Ta magia musiała źle na nią wpłynąć[/color]
Powrót do góry Go down
Adelaide Odynsonn

Adelaide Odynsonn


Liczba postów : 2105
Data rejestracji : 20/12/2023

W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać)   W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 EmptyCzw Paź 10, 2024 11:15 pm

Addie powoli przebrała się w suche ubrania ale nie poczuła różnicy. Minie chwila zanim uda się jej przestać dygotać z zimna. Wzięła swoje rzeczy i dała się poprowadzić Clintowi z powrotem na polane. Kiedy posadził ją przy ogniu, a ona poczuła jego ciepło jęknęła cicho. Zdobyła się nawet na delikatny uśmiech kiedy na jej ramionach wylądował pled, którym okryła plecy. Przytuliła się do Clinta gdy tylko usiadł obok niej.
Już jest lepiej.. dziękuje— westchnęła cicho. Faktycznie zaczęła się nieco rozgrzewać, ale nie zamierzała ruszać się nawet o milimetr od ognia i ukochanego mężczyzny.
Loki zaczął gładzić Robin po głowie. Robił to bardzo delikatnie. Nie chciał dokładać jej niedogodności. Widział, że się męczyła. To cholerne wino zaćmiło ich umysły. Nie wiedzieli co robili. Znaczy wiedzieli, ale nie mieli żadnych hamulców.
Spokojnie min azure.. zaraz poczujesz się lepiej— powiedział cicho, po czym przeniósł wzrok na Clinta.
Tam przy drzewach rośnie trochę dzikiej mięty.. napar powinien pomóc. Dopiero w mieście będziemy mogli skorzystać z pomocy Medyka.. — wyjaśnił.
Addie zerknęła na Lokiego i po chwili spojrzała na Clinta. Kiwnęła do niego głową na znak, że wytrzyma bez niego przez chwile. Robin serio nie wyglądała dobrze. Powinna się coś napić, może zjeść.
Loki cały czas walczył z okropnym bólem głowy. Jego problemem były zawieszenia. Zamyślał się, odpływał myślami sam nie wiedział dokładnie gdzie i zanim się oferował, że coś się dzieje mijały kolejne długie sekundy. To wino wpłynęło na jego umysł. Na szczęście był w stanie dalej czarować. Czyli to minie. To całe złe samopoczucie.
Powrót do góry Go down
Robin Adkins

Robin Adkins


Liczba postów : 2107
Data rejestracji : 20/12/2023

W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać)   W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 EmptyCzw Paź 10, 2024 11:22 pm

Clint wstał od ogniska I ruszył w stronę wskazaną przez Lokiego, aby nazwać trochę mięty dla Robin. Szczerze wątpił, że przyniesie to jakiś mocny efekt, ale może przynajmniej poczuje się trochę lepiej. Dziewczyna wróciła do ogniska chwilę później, chociaż nadal była blada, a twarz teraz miała lekko spoconą od wymitów. Ponownie usiadła na ziemi u lozyla głowę ja nogach męża przymykając oczy. Zmęczenie, magia i jeszcze ciąża to wszystko tworzyło paskudną mieszankę. Na tyle, że skuliła się lekko bo czuła jej jej mięśnie zaczynają lekko drzeć z zimna. Clint wrocil po chwili z narwaną miętą. Wyciągnął z plecaka metalowy garnuszek i nalał do niego trochę wody po czym wrzucił garść liści do środka.
-Żyjesz Robin?
-Nie mów do mnie...- Powiedziała marszcząc lekko brwi. Każdy dźwięk, który zmuszał jej organizm do wysiłku sprawiał, że robiło się jej jeszcze bardziej Niedobrze.
Powrót do góry Go down
Adelaide Odynsonn

Adelaide Odynsonn


Liczba postów : 2105
Data rejestracji : 20/12/2023

W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać)   W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 EmptyCzw Paź 10, 2024 11:52 pm

Loki obejrzał się w stronę Robin kiedy ponownie zaczęła iść w jego stronę. Cholera. Znowu. Odpłynął gdzieś na chwile i nie zarejestrował tego jak wstała. Przeklnął pod nosem. Musiał coś zrobić. Nie mogli po prostu tak siedzieć i czekać, aż im się poprawi. Zanim jednak zdążył zareagować Robin znów ułożyła się na jego nogach. Uśmiechnął się blado do niej i znów zaczął jeździć dłonią po jej plecach, ramieniu, i głowie.
Już dobrze..— mruknął cicho. Rozejrzał się dookoła. Jego wzrok spoczął na ognisku. W sumie to mogłoby pomóc.
Szałwia.. to mi jeszcze przychodzi do głowy…— wzruszył ramionami. Spojrzał znów na Clinta, ale po chwili zrezygnował z proszenia go o pomoc. Wątpił czy mężczyzna zna się na roślinach. Mięta jest charakterystyczna, szałwia też ale miną wieki zanim ją znajdzie. Loki pamietam doskonale jak Addie urządzała ogród w domu. Przez pierwszy rok mieszkania nie pomyślała o tym, jednak następnego nie odpuściła. Loki musil przyznać, że podwórko nabrało wyrazu, ale widząc minę Clinta kiedy jego żona ustaliłam ogrodnikiem rośliny jakie będą posadzone wiedział, że to nie jest jego mocna strona.
Może spróbuj się przespać… — szepnął do Robin. —Polepszy ci się.. zobaczysz..jak ta mięta?— zapytał. Kiedy gorący napar spoczął w jego dłoni postawił go przy Robin. —Chcesz się napić?— zapytał cicho.
Addie wysunęła nieco stopy w stronę ognia. Przyjemnie pieczenie sprawiło, że zaczęła się nieco rozluźniać. Kiedy wspomniał o drzemce westchnęła ciężko. Sama chętnie by się zdrzemnęła, ale może jeszcze uda sie im zebrać by dolecieć do miasta.
Uśmiechnęła się lekko do męża, kiedy usiadł przy niej. Blondynka uniosła się lekko i rozsiadła się między nogami mężczyzny. Oparła się plecami o jego klatkę piersiową.
Powrót do góry Go down
Robin Adkins

Robin Adkins


Liczba postów : 2107
Data rejestracji : 20/12/2023

W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać)   W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 EmptyNie Paź 13, 2024 9:06 pm

Robin przyjęła od niego kubek z parującą miętą i upiła kilka łyków, ale to wcale nie sprawiło, że poczuła się lepiej. Wręcz przeciwnie. Gorący napój, który wleciał to jej żołądka pobudził ponownie jego działanie a Robin znowu zrobiło się niedobrze. Odsunęła od ust napar i ułożyła się ponownie na nogach Lokiego kuląc się lekko. Clint spojrzał na dziewczynę, a potem na Addie. On też wolałby jeszcze dzisiaj spać w ciepłym i wygodnym łóżku, ale nie chciał też męczyć Robin, szczególnie, że ta była w ciąży i nadmiar wysiłku mógł się nie najlepiej skończyć
-Zostaniemy tu na noc- Oznajmił spokojnie zerkając na Addie -Wszyscy musimy dojść do siebie po tych dzikich zabawach, a lecenie dalej na pegazach może być męczące- Wyjaśnił swoje powody. Nie chciał mówić wprost, że martwi się o Robin bo dziewczyna nie chcąc być słabą jednostką najpewniej zacznie go przekonywać, że da sobie radę i pewnie tak by było, ale nie widział powodu dla którego miałaby się aż tak bardzo męczyć
-Jutro z rana jak wszyscy będą się dobrze czuć wylecimy i wrócimy do miasta, a potem zobaczymy co dalej- Na razie mieli ten cholerny puchar, ale nie wiedzieli co z nim dalej. Mieli go oddać Lusterkowi, czy do osoby, która złożyła zamówienie na te rzeczy.
Powrót do góry Go down
Adelaide Odynsonn

Adelaide Odynsonn


Liczba postów : 2105
Data rejestracji : 20/12/2023

W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać)   W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 EmptyNie Paź 13, 2024 9:32 pm

Lokiemu ciężko było patrzeć na cierpienie żony. Obserwował ja z uwagą kiedy próbowała się napić ciepłego naparu. Kiedy ponownie ułożyła się na jego kolanach zaczął ją delikatnie głaskać.
Już.. już.. spróbuj się przespać. Poczujesz się lepiej— powiedział do niej cicho. Sięgnął po swój plecak z którego wyciągnął pled. Okrył nim Robin. Nie chciał się za bardzo ruszać by ograniczyć ilość wstrząsów, które mogłyby spowodować kolejną fale wymiotów u dziewczyny.
Tak.. zostaniemy..— zgodził się z Clintem. Gdyby czuli się lepiej dodał by do tego jaką złośliwość. Rzadko mężczyźni się zgadzali. Nie mogli wręcz się powstrzymać by nie wywołać awantury przynajmniej raz na kilka dni. Kiedy Robin i Loki się wyprowadzili nieco sie to uspokoiło, ale nadal złośliwości były na porządku dziennym.
Posiedzę pierwszy..— zaproponował. Chciał poczekać ze zmianą pozycji do momentu aż Robin uśnie by nie męczyć jej dodatkowo.
Zerknął na Addie, która nadal siedziała opatulona w pled. Czuła już, że już powoli zaczynała się rozgrzewać, jednak nie zamierzała się odkrywać. Naciągnęła pled wyżej przykrywając zmarzniete nadal uszy. Wiedziała, że na nią spojrzał, ale nie odważyła się unieść wzroku. Nadal czuła się niezręcznie.
Powrót do góry Go down
Robin Adkins

Robin Adkins


Liczba postów : 2107
Data rejestracji : 20/12/2023

W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać)   W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 EmptyNie Paź 13, 2024 10:16 pm

-Skarbie...- Zwrócił na nią swoją uwagę. Chciał, aby wiedziała, że nie był na nią zły. Przecież doskonale wiedział, że to wszystko co się wydarzyło to nie było z jej chęci. Magia im wszystkim pomieszała w głowach i to dość konkretnie. Nie mógł jej oceniać przez ten pryzmat
-Ty też powinnaś się przespać- Zauważył i objął ją szczelniej swoimi ramionami, aby bardziej rozgrzać. W końcu uwolnił ją ze swojego uścisku i zaczął przygotowywać dla niej legowisko jak najbliżej ognia. Poczekał, aż Addie ułoży się a on zaraz ułożył się obok niej, aby ponownie objąć ramionami i przycisnąć do siebie. Złożył jeszcze czuły pocałunek na jej policzku wtulając głowę w jej.
Robin przez chwilę nie mogła jeszcze zasnąć. Rewolucja w jej żołądku odzywała się co jakiś czas i przypuszczała, że znowu będzie musiała opróżnić żołądek, ale na szczęście obyło się bez tego. Skupiła się na dotyku i cieple Lokiego, to pozwoliło jej w końcu przymknąć oczy i zasnąć, chociaż nie był to sen najlepszej jakości. Co jakiś czas wybudzała się w większym bądź mniejszym stopniu. Na szczęście zapadnięcie w kolejny sen nie było trudne.
Obudziła się następnego dnia, kiedy promienie słoneczne zaczęły przedzierać się przez jej zamknięte powieki. Zacisnęła je nieco mocniej i mruknęła cicho osłaniając dłonią oczy, aby móc wytargować jeszcze chociaż trochę snu. Chociaż czuła się bezsprzecznie trochę lepiej niż wczoraj. Wirowanie w głowie ustało tak samo jak w jej żołądku.
Powrót do góry Go down
Adelaide Odynsonn

Adelaide Odynsonn


Liczba postów : 2105
Data rejestracji : 20/12/2023

W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać)   W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 EmptyNie Paź 13, 2024 10:42 pm

Addie wtuliła się w męża chwile po tym jak położył się obok niej. Z ochotą wtuliła się w niego by znaleść w jego ramionach ciepło, jak u ukojenie nerwów. Nie czuła od niego żadnej złości czy żalu. To ją uspokajało, choć nadal na sama myśl tamtych wydarzeń czuła się paskudnie. Nie była aż tak wyzwolona by szukać wrażeń gdzie indziej niż ramiona ukochanego mężczyzny. Przyjemne ciepło rozeszło się po jej ciele kiedy złożył pocałunek na jej policzku. Nawet zdobyła się na delikatny uśmiech. Zamknęła oczy. Wtuliła głowę w jego szyje, a dłońmi objęła go mocno. Sen spadł na nią dość szybko. Na szczęście jej koszmary postanowiły odpuścić. Była zbyt zmęczona by jej umysł był w stanie wygenerować chodź jedna maszkarę. Zaklęte wino, potem naprawdę duża dawka energii jaką zużyła dały jej w kość. Koniecznie musiała się zregenerować.
Loki wysiedział tyle ile mógł. W końcu i on padł wykończony. Nie budził nikogo ma objęcie warty. Każdy zasługiwał na to by odpocząć. Budził się za każdym razem kiedy Robin zaczynała się bardziej kręcić. Ułożył się obok niej i objął ramionami, przyciskając do siebie. Nieco bardziej rozgrzał swoje ciało, by było jej przyjemniej. By czuła się bezpieczniej. Rano obudziły go ciche jęknięcia tuż obok niego. Widocznie przez sen on wypuścił ją z objęć a ona rozłożyła się na trawie tuż obok. Powoli uchylił jedno oko. Właściwie zmusił się do tego ponieważ nadal był zmęczony. Dopiero po chwili dotarło do niego, że leżał na brzuchu. Jego bok nadal ogrzewały ognisko, które zaklął zanim usnął. Nie chciał by któreś z nich się wyziębiło.
Jak tam?— zapytał zaspanym głosem patrzac na żonę, która zdawała się nabrać nieco więcej rumieńca na policzkach
Powrót do góry Go down
Robin Adkins

Robin Adkins


Liczba postów : 2107
Data rejestracji : 20/12/2023

W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać)   W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 EmptyNie Paź 13, 2024 11:15 pm

Robin uchyliła lekko oczy, aby spojrzeć na męża
-Nie jestem pewna- Niby część dolegliwości minęła, ale nadal czuła się dziwnie osłabiona, oraz zmęczona. Z resztą Loki też na takiego wyglądał. Przeniosła się do siadu może nawet nieco za szybko bo ponownie zakręciło się jej lekko w głowie
-Cholerny Dionizos i jego wino- Warknęła cicho. Chociaż ona skutki magii zaczęła doczuwać znacznie wcześniej. Była na to bardziej podatna niż pozostali. Miała wrażenie, że po tej imprezie będzie miała dość alkoholu na jakiś czas
-O dzisiaj tylko woda i soczki- W dodatku była zła na samą siebie. Była w ciąży i nie powinna nawet umoczyć ust w alkoholu, a co dopiero mowa o tym, aby wypić kilka kielichów. Odchyliła się do tyłu, aby ponownie ułożyć się na ziemi. Utkwiła wzrok w przepływających nad jej głową chmurach
-Jak mogłam zapomnieć o tym, że jestem w ciąży...- Wyrzuciła sobie przystawiając dłonie do twarzy. Czuła się z tym paskudnie. Kompletnie nie dbała wtedy o dziecko, które w niej się rozwijało. Na szczęście nic złego się nie wydarzyło, ale zrobiła głupotę za którą mogłaby słono zapłacić.
-W ogóle jak mogłam o wszystkim tak zapomnieć. Nawet Varin...przez chwilę nie chciałam nawet do niego wracać- Czuła się z tym absolutnie paskudnie i gdyby Clint się nie wyrwał wcześniej to kto wie co by się działo dalej.
Powrót do góry Go down
Adelaide Odynsonn

Adelaide Odynsonn


Liczba postów : 2105
Data rejestracji : 20/12/2023

W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać)   W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 EmptyNie Paź 13, 2024 11:48 pm

Loki powoli przekręcił się na plecy. Mruknął przeciągle kiedy poczuł jak mięśnie zaczynajac boleć od niewygodnego podłoża. Kiedy usłyszał głos Robin, który nie drżał odetchnął. Już po samym jej głosie był w stanie stwierdzić, że jest lepiej. Kiedy zaczęła wyrzucać sobie wczorajsze zachowanie utkwił w niej spojrzenie. Wszyscy dali się ponieść temu zaklęciu. Nikt nie był temu winny.
Hej..— zwrócił na siebie jej uwagę. Powoli przysunął się do niej. Złapał ją za rękę.
Min azure.. to było bardzo potężne zaklęcie. Nie było możliwości, żeby się przed tym obronić.. cokolwiek się tam stało. Robiliśmy to pod wpływem czaru. To nie byłaś ty.. ani ja.. — próbował ją pocieszyć. —Nie musisz sobie tego wyrzucać.. przecież wiem, że zawsze najpierw myślisz o Varinie, a potem o reszcie świata. Jesteś dla niego dobrą matką. Dla naszego drugiego dziecka tez taka będziesz. Nie mam co do tego wątpliwości. — zapewnił ją.
Zaklęcie pozbawiło ich wszelkich hamulców i sam nawet nie chciał myśleć nad tym co by się stało gdyby się nie obudzili. O tym, że popełnili by duży błąd to jedno, ale ta cała impreza była seria błędów, jednak czy był sposób by się przed tym uchronić?
Szczerze mówiąc spodziewałem się imprezy.. ale nie takiej — prychnął uśmiechając się pod nosem.
Nie martw się niczym. Dojdź do siebie— zapewnił ją że nic co się tam stało nie powinno mieć znaczenia.
Jednak dobrze, że zająłem się szkoleniem Clinta. Ocalił nas jego szósty smoczy zmysł..—oczywiście musiał się pochwalić, że przyłożył do tego rękę.
To ci tam się wydarzyło.. nie za żadnego znaczenia, te wybory nie były nasze, w pełni świadome..
Powrót do góry Go down
Robin Adkins

Robin Adkins


Liczba postów : 2107
Data rejestracji : 20/12/2023

W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać)   W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 EmptyNie Paź 13, 2024 11:59 pm

Dziewczyna przekręciła się na bok i przysunęła się do Lokiego, aby wtulić się w niego. Wiedziała, że miał rację, ale nie zmieniało to faktu, że kac morlany był chyba gorszy od tego zwykłego.
-Wiem Loki- Powiedziała nieco spokojniej przerzucając dłoń przez jego bok -Ale sam fakt, że o tym nie pomyśleliśmy...- Mogli wziąć pod uwagę to, że magia Dionizosa była specyficzna, mogli bardziej się do tego przygotować a nie lecieć przed siebie nie zastanawiając się nawet nad tym co ich może czekać na miejscu.
-To po prostu głupie wyskoki spowodowane magicznym winem- Sama siebie starała się w ten sposób przekonywać, jednak wiedziała, że to też nie była do końca prawda...a może była już sama do końca nie wiedziała. Ta dziwna magia bardzo zachwiała jej poczuciem równowagi czy zdolnością rozróżniania tego co ona chciała tak naprawdę zrobić, a co było tylko tworem wina
-Ale co popatrzyłeś to twoje- Powiedziała odsuwając się nieco od niego i uśmiechnęła się lekko. Chciała jakoś to wszystko obrócić w żart, aby nie czuć się z tym tak bardzo zaklopotaną.
Powrót do góry Go down
Adelaide Odynsonn

Adelaide Odynsonn


Liczba postów : 2105
Data rejestracji : 20/12/2023

W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać)   W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 EmptyPon Paź 14, 2024 12:13 am

Mężczyzna objął żonę kiedy tylko się do niego przytuliła.
Oj weź.. nie można by zawsze gotowym na wszystko. Czasem trzeba się dać na los..— uśmiechnął się nieco szerzej. Kiwnął głowa kiedy dziewczyna podsumowała wczorajszy dzień jednym zdaniem.
Oj tak— westchnął. —Trudno się z tobą nie zgodzić. Był na co popatrzeć — uśmiechnął się nieco szerzej i po chwili złożył pocałunek na jej głowie.
I na tym zakończmy rozważania na ten temat. Nie chcieliśmy zrobić czegoś wbrew sobie choć czasem na trzeźwo tez nam się zdarza.— zawsze coś im musi się przydarzyć. Tak już był ich urok.
Musisz coś zjeść zanim ruszymy w drogę. Wczoraj cię wymęczyło.. dziś koniec filmowania. Musisz dbać o dwie osoby— mruknął przesuwając dłoń na jej brzuch i pogłaskał go delikatnie. Złożył klient pocałunek na jej głowie i po chwili wyswobodził się z jej ramion by podnieść się do siadu. Podsunął do siebie plecak i zaczął wyciągać z niego prowiant jaki im został.
Powrót do góry Go down
Robin Adkins

Robin Adkins


Liczba postów : 2107
Data rejestracji : 20/12/2023

W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać)   W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 EmptyPon Paź 14, 2024 8:47 pm

Robin też przeniosła się do siadu. Spojrzała na Addie i Clinta, którzy nadal spali wtuleni w siebie. Miała wrażenie, że ten krótki przystanek nie był w stanie zregenerować ich całkowicie i wypoczną tak naprawdę dopiero jak wrócą do miasta i wskoczą do miękkich i wygodnych łóżek. Z poszukiwaniem kolejnego przedmiotu pewnie trochę poczekają no i może przygotują się nieco lepiej. Za bardzo rzucają się w niewiadome a potem są tego takie efekty jakie są. Tym razem skończyło się tylko na zwykłym kacu, ale kto wie co będzie dalej.
-Chyba naprawdę wypadliśmy trochę z formy- Odezwała się w końcu i przysunęła się nieco bliżej ognia -Kiedyś może i byliśmy magnesem na problemy, ale byliśmy tego świadomi i braliśmy pod uwagę różne scenariusze. Może nie na wszystko można było się przygotować, ale nie dawaliśmy się w tak głupi sposób zaskoczyć- Mruknęła i spojrzała na Lokiego. Wiedziała, że jego też to gryzło. W jego wypadku mógł brać to nawet trochę za bardzo do siebie. W końcu on Bóg Kłamstw został oszukany i to dwa razy i nawet przez chwilę nie pomyślał, że to jest dziwne czy niepokojące. Kiedyś Loki był chodzącym radarem na kłamstwa innych.
-Za wygodnie nam się zaczęło żyć. Wiesz Nowy Jork, przeciwnicy nie są dla nas wymagający, technologia, i wszystkie inne udogodnienia. Zaburzyło to naszą czujność, poczuliśmy się zbyt pewni siebie, przestaliśmy się w ogóle rozwijać, bo uznaliśmy, że przecież na ziemi i tak jesteśmy najlepsi i prawda tam pewnie tak jest, ale tu...
Powrót do góry Go down
Adelaide Odynsonn

Adelaide Odynsonn


Liczba postów : 2105
Data rejestracji : 20/12/2023

W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać)   W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 EmptyPon Paź 14, 2024 9:37 pm

Loki na chwile zastygł w bezruchu. Zacisnął nieco dłoń na materiale plecaka. Robin przypomniała mu o tym co zaprzątało jego myśli odkąd wyruszyli z miasta, pchając się na właśnie życzenie w kłopoty by wywiązać się z zobowiązań, jakiś się podjęli. Oczywiście, że to go gryzło. Był w końcu bogiem kłamstw. Nikt tak jak on nie umiał odszyfrować drugiej osoby, a teraz dał się zrobić jak dziecko, a nawet dwa razy. Może Robin miała racje i za bardzo dali się ponieść wygodzie jaką oferował Nowy Jork.
Możliwe..— westchnął cicho podając żonę chleb. —Może mamy trochę w plecy przez te ciepłe i wygodne posadki w agencji.. — nie chciał rozwijać tego tematu. Nie lubił porażek. Nikt nie lubił, jednak Loki traktował je wszystkie mocno do siebie, choć nie pokazywał tego często. Tak cholernie chciałby zrobić temu gościowi co ich wykiwał ogromną krzywdę, jednak z nie mógł tegoż robić, znaczy mógł, ale konsekwencje takiego zachowania raczej szybko by go dopadły. Nie był już wolnym strzelcem, który będzie mógł rozpłynąć się w mgle.
Chcesz napić się czegoś ciepłego? — zapytał chcąc jak najszybciej zmienić temat.
Ziemia do śpiochów.. państwo Barton zostają wywołani do śniadania, inaczej nic nie zostanie.. wiecie, że lubię zjeść — powiedział nieco głośniejszym tonem w stronę śpiących jeszcze małżonków.
Addie nie była zadowolona z tego, że zaczęła odzyskiwać świadomość. Do tego rozmowy prowadzone przez Robin i Lokiego skutecznie przeszkadzały jej zapaść w głęboki sen. Westchnęła cicho wtulając nos w szyje męża, który był gorący niczym piec. To była zdecydowana zaleta jego przemiany. Zawsze, nie zależnie od pory dnia, czy roku Clint był bardzo ciepły. Była to chęcią charakterystyczna ognistych. Duża odporność na wysokie temperatury i dość wysoka temperatura ciała. Przejechała dłońmi po torsie mężczyzny przyciskając się do niego mocniej. Nadal bolała ją głowa. Niestety nie miała w swoich zapasach żadnych przydatnych na tą dolegliwość misktur. W domu miała swoje herbaty i napary, ale nie przypuszczała, że będzie tak dużo posługiwać się magią. Kiedy poczuła, że Clint się poruszył mruknęła ponownie.
Choć.. ucieknijmy gdzieś w środek lasu. Gdzie zostaniemy tylko we dwoje— zaproponowała szeptem.
Powrót do góry Go down
Robin Adkins

Robin Adkins


Liczba postów : 2107
Data rejestracji : 20/12/2023

W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać)   W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 EmptyPon Paź 14, 2024 9:46 pm

-Woda wystarczy- Powiedziała spokojnie widząc, że najwyraźniej uderzyła w czuły punkt Lokiego. Kiedyś pewnie by chciała rozwinąć ten temat, zrobić coś aby się uzewnętrznił, ale teraz doskonale wiedziała, że skończy się to jedynie awanturą, a oni będą fukać na siebie wzajemnie. Dlatego uznała, że jak Loki będzie chciał to sam jej o tym powie, aby sobie ulżyć, ale ona go doskonale rozumiała i wiedziała o co chodzi.
Clint drgnął lekko, kiedy i Addie zaczęła się przebudzać. Wiedział, że powinni wstać i ruszyć dalej, ale powoli zaczynał tęsknić za możliwością wylegiwania się w łóżku. Nawet poranne ataki dzieci nie były już tak denerwujące jak kiedyś.
-To propozycja czy marzenie?- Mruknął cicho, ale nie otworzył nadal oczu chcąc wyrwać dla siebie jak najwięcej okazji do tego, aby chociaż móc poleżeć. Pomimo snu to i tak czuł się nadal nieco zmęczony. Jego źle samopoczucie nie było takie najgorsze, bo jego smocza natura najwyraźniej nie pozwoliła magicznemu winu przejąć całkowicie nad nim kontroli, ale i tak czuł się jak pp naprawdę mocnej...zdecydowanie za mocnej imprezie.
Powrót do góry Go down
Adelaide Odynsonn

Adelaide Odynsonn


Liczba postów : 2105
Data rejestracji : 20/12/2023

W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać)   W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 EmptyPon Paź 14, 2024 10:16 pm

Loki kiwnął głową kiedy Robin zdecydowała się na napój. Nie chciał teraz o tym rozmawiać, najlepiej to by w ogóle o tym nie rozmawiał, ale czuł pod skórą, że Robin mu tego nie odpuści, tej rozmowy. Lokiego ciężko było namówić do zwierzeń. W swoim życiu miał niewiele osób, którym ufał i przez to był bardzo skryty. Wiedział, że Robin może powiedzieć wszystko, jednak pewne zachowania pozostały zbyt mocno zakorzenione.
Nie mamy zbyt wiele jedzenia, ale na obiad dolecimy do miasta..— powiedział zerkając w stronę nieba. Zerknął ponownie na Addie i Clinta. Raczej nie zamierzali się podnosić. Loki uśmiechnął się pod nosem. Zgarnął z ziemi kilka małych kamyczków. Przyłożył palec do ust by upewnić się, że Robin nie skomentuje jego głupawego pomysłu. Wziął jeden kamyczek w drygą dłoń i wycelował. Trafił w but Addie. Nie zareagowała. Odczekał chwile i ponownie wycelował kamyczkiem w ich stronę.
Addie uśmiechnęła się pod nosem nadal tuląc się do męża.
Ciężkie pytanie. Biorąc pod uwagę, że spełniłeś każde moje marzenie.— uśmiechnęła się lekko. Wyszła za mąż z miłości. Miała dom i rodzine. Więcej nie było jej trzeba. Clint starł się jak umil by niczego jej nie brakowało, a ona bardzo to doceniała.
Powiedzmy, że propozycja na która bardzo.. bardzo liczę..— mruknęła muskając ustami jego szyje.
Blondynka poczuła, że coś na nią spada. Poruszyła się nieznacznie jednak po chwili znów poczuła. Nawet nie musiała się odwracać, żeby poczuć nastrój Lokiego, który miał dobry humor.
Ruszymy zaraz po tym jak pozbawię Lokiego rąk— mruknęła nieco głośniej by brunet usłyszał.
Mnie? Za co?— zapytał zdziwiony pozbywając się swoich pocisków.
Powrót do góry Go down
Robin Adkins

Robin Adkins


Liczba postów : 2107
Data rejestracji : 20/12/2023

W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać)   W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 EmptyPon Paź 14, 2024 10:25 pm

Robin z lekkim uśmiechem obserwowała to jak Loki próbował obudzić Addie I Clinta. Czasami zachowywał się jak dziecko, ale właśnie to w nim Lubiła, chociaż jego dziecinne zapędy czasami odzywały się w nieco złych momentach.
-Krótki spacer, aby się rozbudzić nie zaszkodzi- Powoedzial i usiadł na ziemi przeciągając się po czym spojrzał na Lokiego Zwyczajne poruszenie ramieniem czasami wystarcza- Rzucił do niego po czym wstał ze swojego miejsca i podał Addie rękę, aby I jej pomóc się podnieść
-Idziemy się chwilę przejść, aby się rozbudzic- Zakomunikował, a Robin parsknęła cichym śmiechem
-A więc tak to się teraz nazywa?- Powiedziała zerkając na Addie
-A ty co już za dobrze się czujesz...Może trochę wina?- Odpowiedział jej a mina dziewczyny od razu wyraźnie spochmurniała.
Powrót do góry Go down
Adelaide Odynsonn

Adelaide Odynsonn


Liczba postów : 2105
Data rejestracji : 20/12/2023

W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać)   W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 EmptyPon Paź 14, 2024 10:46 pm

Addie powoli przesunęła się na plecy kiedy Clint zaczął się podnosić. Poczekała chwile aż wyciągnie do niej ręce i podniosła się z jego pomocą. Posłała Lokiemu obrażone spojrzenie. Nie lubiła kiedy zachowywał się jak dziesięciolatek.
Ale o choć wam chodzi? Przecież siedzę tutaj— powiedział nieco zdziwiony jednak jego mina mówiła sporo o rozbawieniu. Loki znów zajął się przygotowywaniem jedzenia. Kiedy Clint wyjaśnił powód ich dość szybkiego wstania z ziemi znów zerknął na nich z lekkim uśmiechem.
Jesteśmy dorośli, możemy chyba nazywać rzeczy po imieniu — dodał biorąc stronę Robin.
Addie również spojrzała na Robin jednak tylko przez chwile. Wiedziała, że wspomnienia z minionego dnia będą ją dręczyły.
Kiedy jednak Clint szybko się odgryzł zmarszczył nieco brwi.
Kielich mam w plecaku.. jak chcesz rozkręcić imprezę to trzeba było powiedzieć — rzucił za Bartonem, kiedy z Addie pod rękę ruszył przed siebie.
Jacy się drażliwi nagle zrobili..— westchnął nie przejmując się całkowicie tymi złośliwościami.
Addie złapała dłoń męża i razem z nim ruszyli przed siebie. Im dalej znajdowali się od obozu tym mocniej czuła się rozluźniona. Dopiero teraz czuła się swobodnie. Zaczął ją atakować ból spiętych mięśni. Nawet nie miała pojęcia, że aż tak bardzo jest spięta. Mruknęła cicho kręcąc powoli głową.
Chwila oddechu— mruknęła zadowolona. Kiedy obóz całkowicie zniknął im z pola widzenia puściła dłoń Clinta. Ściągnęła z włosów gumkę by nieco poprawić fryzurę. Odchyliła głowę do tyłu i zebrała włosy w kok na środku głowy. Uśmiechnęła się czując na skórze ciepłe promienie słońca.
Powrót do góry Go down
Robin Adkins

Robin Adkins


Liczba postów : 2107
Data rejestracji : 20/12/2023

W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać)   W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 EmptyPon Paź 14, 2024 11:04 pm

Robin poczuła się nieco zaatakowana przecież nie Powiedziała niczego złego, ale wolała teraz wszystko zrzucić na złe samopoczucie Clinta. Nie chciała brać tego do siebie przynajmniej na razie
Clint ruszył z Addie między drzewa trzymając ją za rękę. Szedł raczej w milczeniu rozglądając się uważnie po okolicy. Las nie wyróżniał się w sumie niczym specjalnym. Popatrzył na dziewczynę, kiedy puściła jego dłoń. Tak bardzo chciał wmawiać sobie, że to wszystko było za sprawą tego cholernego wina, ale nadal nie mógł pozbyć się widoku tego jak Robin I Loki obłapiali ją a Addie najwyraźniej to się wtedy podobało.
-Fakt...Loki to i nieboszczyka umiałby wyprowadzić z równowagi- Powiedział wypuszczając cicho powietrze z płuc
Powrót do góry Go down
Adelaide Odynsonn

Adelaide Odynsonn


Liczba postów : 2105
Data rejestracji : 20/12/2023

W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać)   W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 EmptyPon Paź 14, 2024 11:24 pm

Czasem mam ochotę go udusić we śnie..— mruknęła z lekkim uśmiechem. Westchnęła cicho kiedy pulsowanie w głowie nieco się nasiliło. Zatrzymała wzrok na mężu. Odrazu wyczuła, że coś jest nie tak i domyślała się z jakiego powodu. Odgarnęła z twarzy kosmyk włosów, który wydostał się z upięcia.
Clint.. ja.. — uśmiechała się nerwowo. —Chce tylko powiedzieć, że to co zadziało się wczoraj.. — strasznie było jej głupio.
Jest mi strasznie głupio.. ja nie planowałam nad sobą. Wiesz, że to nie byłam ja.. przecież nigdy nawet bym nie pomyślała o czymś takim. — chciało jej się wyć. Zrobiła niepewny krok w jego stronę. Spojrzała w jego oczy—Kocham cię. Tylko ciebie. — uczy nie chciała go zranić, ani zrobić coś co by sprawiło, że w nią zwątpi.
Powrót do góry Go down
Robin Adkins

Robin Adkins


Liczba postów : 2107
Data rejestracji : 20/12/2023

W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać)   W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 EmptyPon Paź 14, 2024 11:31 pm

-Wiem- Powiedział siląc się na spokój. Był obecnie w trudnej sytuacji. Z jednej strony po tym co widział miał ochotę rozszarpać i Lokiego I Robin, ale z drugiej strony nie miał takiej możliwości, bo wszyscy byli pod wpływem tego dziwnego wina. Jego emocje nie miały jak znaleźć ujścia, a jednak cały czas widział przed oczami ten obrazek. Nie wątpił w uczucia Addie, ale to co się wydarzyło nie było czymś o czym tak łatwo zapomni.
-Trzymam się myśli, że to magia, ale wcale nie jest łatwiej- Powiedział wprost -Gdyby role się odwróciły, gdybym to ja znajdował się w podobnej sytuacji też by tobie nie było łatwo- Powiedział I popatrzył prosto w jej oczy -Kocham ciebie i dlatego mam ochotę zabić każdego kto chociażby pomyślał o tym, aby dotknąć ciebie w niewłaściwy sposob
Powrót do góry Go down
Adelaide Odynsonn

Adelaide Odynsonn


Liczba postów : 2105
Data rejestracji : 20/12/2023

W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać)   W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 EmptyPon Paź 14, 2024 11:53 pm

Wiem.. tak. Masz racje. Gdybyś to ty.. — pokręciła głową. Nawet samo myślenie o tym, że miałaby zobaczyć jak Clint odciskają się z kimś innym doprowadzało ją do szału, ale problem był taki, że on to przeżył na prawdę i było jej z tego powodu cholernie przykro. Dodatkowo, dzięki swoim umiejętnościom doskonale wiedziała jak się czuł.
Nigdy.. z własnej woli nie pozwoliłabym na to by ktoś mnie dotykał w ten sposób. Oprócz ciebie. — powiedziała utrzymując z nim kontakt wzrokowy.
Jest mi cholernie wstyd, czuje się okropnie— wyznała spuszczając wzrok. Od blisko sześciu lat byli zgraną parą. Byli szczęśliwi w małżeństwie, dopełniali się w każdym tego słowa znaczeniu. Mieli wspaniałe dzieci.
Blondynka podeszła do niego bliższej. Złapała go za ręce i po chwili uniosła na niego wzrok.
Bardzo cię przepraszam. — niemal szepnęła przez ściśnięte gardło. Naprawdę już ledwo powstrzymywała się od płaczu.
Zrobię dla ciebie wszystko. Dałeś mi tak wiele i jeden ci za to bardzo wdzięczna. Nigdy nie zrobiłabym czegoś co mogłoby się zranić… — dodała cicho.
Powrót do góry Go down
Robin Adkins

Robin Adkins


Liczba postów : 2107
Data rejestracji : 20/12/2023

W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać)   W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 EmptyWto Paź 15, 2024 12:02 pm

Clint ścisnął delikatnie jej dłonie
-Wiem to Addie, ale po prostu...muszę sobie to wszystko poukładać- Powiedział spokojnie. Nie był na nią zły, chociaż z dwojga złego nie wiedział czy to nie byłoby lepsze. Mógłby jej wykrzyczeć swoje uczucia, wyładować się jakoś, a tak był zamknięty ze swoją złością i nie mógł z tym absolutnie nic zrobić bo nie miał tak naprawdę winnych
-Kocham cię i to się nie zmieni, ale sama rozumiesz...- Nie wiedział jak lepiej wytłumaczyć jej jego obecne położenie. W normalnych sytuacjach pojawiają się kłótnie, krzyki czy płacze, ale teraz nie mógł tego zrobić. Przyciągnął ją do siebie i objął mocno przymykając oczy. Udało im się już sporo czasu przeżyć jako małżeństwo. Byli naprawdę zgrani, chociaż wcześniej mogło się wydawać, że byli całkowicie różni. Clint trochę przypisywał to sobie. Umiał być wyrozumiały, ostatnie czego chciał to dążyć do pogłębienia się konfliktu. Zamiast tego wolał go wyjaśnić, kiedy nadarzała się taka okazja. Nie rzadko również po prostu ustępował widząc, że jego upór jest bez sensu.
-Wszystko będzie dobrze, przejdzie mi...ułożę sobie to jakoś w głowie- Zapewnił ją i pogładził delikatnie jej włosy.
Powrót do góry Go down
Adelaide Odynsonn

Adelaide Odynsonn


Liczba postów : 2105
Data rejestracji : 20/12/2023

W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać)   W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 EmptyWto Paź 15, 2024 1:08 pm

Addie nie miała pojęcia co mogłaby jeszcze zrobić. Gdyby umiała cofnąć czas nie wahałaby się ani chwili, choć czy aby napewno dałaby radę przeciwstawić się zaklęciu? Czy miałaby w sobie tyle zdrowego rozsądku by odmówić? Nie mogła mieć tej pewności. Po jej ciele przechodził nieprzyjemny dreszcz kiedy nawet o tym pomyślała. Nie chciała by ktokolwiek oprócz jej męża ją dotykał. Była stała w uczuciach i nie miała zamiaru nic zmieniać. Była szczęśliwa i niczego więcej nie było jej trzeba.
Blondynka przesunęła się bliżej męża kiedy wyciągnął do niej swoje ramiona. Obejal go mocno wtulając policzek w jego klatkę piersiową.
Kocham cię. Jesteś całym moim światem..— powiedziała cicho tuląc się mocno do niego. —Będzie dobrze.. wiesz, że zawsze możesz powiedzieć mi o wszystkich swoich uczuciach. O wszystkim. Tak jak zawsze— zapewniła go. Była jedna z niewielu osób, którym Clint ufał i zwierzał się ze swoich problemów, wątpliwości. W jej ramionach szukał ukojenia kiedy coś go dręczyło, a ona zawsze starała się być dla niego wsparciem. Nawet jeśli potrzebował pomilczeć.
Nie dopuścimy więcej do takiej sytuacji. — zapewniła go. Koniec z piciem podejrzanych trunków. Nie mogła patrzeć na to jak Clint się z tym męczył. To byla dla niej najgorsza kara choć tak naprawdę nie odpowiadała świadomie za swoje czyny.
Odsunęła lekko głowę by znów spojrzeć w jego oczy.
Tamto to.. nie była prawda.. — powiedziała łagodnie. —Prawda jest tutaj. Teraz. W tej chwili. — wyciągnęła powoli dłoń z uścisku i położyła ją na jego policzku delikatnie gładząc go kciukiem.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać)   W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać) - Page 15 Empty

Powrót do góry Go down
 
W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja (tu pisać)
Powrót do góry 
Strona 15 z 20Idź do strony : Previous  1 ... 9 ... 14, 15, 16 ... 20  Next
 Similar topics
-
» W pętli Multiwersum: Avengers reaktywacja
» W pętli Multiwersum: Przebudzenie
» W pętli multiversum część 1 (tu nie pisać)
» W pętli multiversum część 2 (tu pisać)

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Opowiadania :: Opowiadania-
Skocz do: